- 2,5 szklanki mąki
- 1,5 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- pół łyżeczki soli
- 1 szklanka mleka 2% z dodatkiem dwóch łyżeczek octu winnego
- 1/4 szklanki oleju
- 1 jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 3 laski rabarbaru (pocięte na kawałki półcentymetrowe)
Na górę
- 1/3 szklanki brązowego cukru
- 1,5 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżka roztopionego masła
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Osobno połączyć składniki suche (mąkę, cukier, proszek, soda, sól) i mokre (mleko, olej, jajko, wanilia). Połączyć razem i dodać rabarbar. Napełnić foremki do muffinek i wstawić do nagrzanego pieca na 20-25 min. Wyłączyć piec. Składniki "na górę" połączyć razem i posmarować z wierzchu jeszcze ciepłe muffiny, przetrzymać w piecu jeszcze 5 minut przy uchylonych drzwiczkach. Ostudzić.
jeszcze nie robiłam z rabarbarem, muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńI to lubię!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowanych:-)
Właśnie piekę,tylko zamiast mleka i octu dodałam maślanki. Już ślinka cieknie po rozchodzącym się po mieszkaniu zapachu. Zrobiłam w formie do muffinek (12 szt). Ciastka aż wychodzą z foremek.
OdpowiedzUsuńŻyczę smacznego :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńprzed chwilą skończyłam piec, pyszności:D
Dziękuję Wojciechu, wdzięczna małgoń
Proszę bardzo :)
Usuńb. dobre. przepis basic wykorzystałam do muffin z jagodami i też było pycha. :) ładnie wyrastają, a z przepisu wychodzą solidnych rozmiarów babeczki w ilości 12. Ostatnio 1 szkl. mąki pszennej tortowej zastąpiłam krupczatką i trzeba przyznać, że muffiny były z wierzchu bardziej chrupiące (na plus).
OdpowiedzUsuńKrupczatka stoi u mnie nieużywana jakiś czas, chętnie wypróbuję! Pozdrawiam i dzięki za info.
Usuńwitaj! mam zamrożony rabarbar, czy wcześniej muszę rozmrozić?
OdpowiedzUsuńcześć, powinno dać radę ze zmrożonym, 20 minut w piecu to dość sporo ale osobiście nie próbowałem z zamrożonym, dla pewności lepiej dac mu trochę czasu żeby odtajał
UsuńZrobiłam i wyszły genialne - zdjęcie wrzucam na mojego bloga, podlinkowując Twój przepis. No i muszę się wgryźć w Twoje przepisy, bo sporo tu ciekawości, a pierwszy raz jestem na Twoim blogu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki :) i zapraszam do eksploracji :)
UsuńNie wiem, co zrobiłam nie tak, ciasto zalało mi foremki i trzeba je "wydłubywać" :)
OdpowiedzUsuńAle smak - super !!!
Z pewnością jeszcze spróbuję.
Ulka
Ja robiłem w foremkach silikonowych, wychodziło bez problemu, może to kwestia wysmarowania masłem foremek lub zbyt rzadkiej masy? Jak coś to spróbuję odtworzyć przepis u siebie jeszcze.
UsuńWłaśnie upiekłam - u mnie z gruszkami :) pyszne jednak baaaaaaaardzo słodkie chociaż dałam o połowę cukru mniej - ale to już indywidualna kwestia smaku ;)
OdpowiedzUsuńO takie muffiny z rabarbarem są na czasie :)
OdpowiedzUsuńMam akurat jeszcze trochę rabarbaru, więc z chęcią wypróbuję Twój przepis. Ostatnio zrobiłam kokosowe muffinki z rabarbarem, polecam :)
OdpowiedzUsuńWyszły bardzo smaczne lecz rzeczywiście cukru za dużo.
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie robiłam, generalnie bardzo dobre, tylko jedna uwaga: skladniki 'na górę' po polaczeniu nie sa płynne, dlatego nie da się ich rozsmarować, cukier w takiej ilości nie rozpusci się w lyzce masła, chyna, że trzeba wszystko razem podgrzewać do jego rozpuszczenia? Ale w przepisie tego nie było, więc papkę cukrową starałam się jakoś rozlozyc na mufinkach, ale po 10 min w piekarniku cukier pozostał w takiej samej stalej konsystencji, co bylo baaardzo słodkie... zdecydowałam się więc zeskrobać ową 'górę'...
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie tylko jak powinno to być wykonane?
Pozdrawiam!
Muffiny wyszły smaczne, ale nijak nie chciały wychodzić z foremek (silikonowych), trzeba było je wyjadać łyżeczką :/
OdpowiedzUsuń