Jeden z najprostszych włoskich makaronów. Zgodnie z nazwą musi to być piekielnie ostre danie, zamiast suszonego chili można użyć posiekanych świeżych papryczek które dodajemy razem z cebulą. Tym którym brakuje mięsnej wkładki mogą dodać również skwarki z boczku lub podsmażoną kiełbasę. Do sosu nie jest potrzebny żadny ser, chociaż spotyka sie wersje z dodanym pecorino lub parmezanem.
- 300g makaronu penne
- 1 puszka pomidorów pelati
- kilka suszonych pomidorów w oleju
- 1 cebula
- 1-2 ząbki czosnku
- suszone chili w płatkach
- 1 natka pietruszki
- sól, pieprz
Suszone pomidory kroimy w paski, cebulę drobno siekamy i oba składniki wrzucamy na patelnię z niewielką ilością oleju z zalewy. Podsmażamy i dodajemy czosnek oraz pokrojone pomidory pelati. Smażymy jakiś czas aż płyn się zredukuje i miksujemy blenderem na puszysty sos. Doprawiamy chili, solą i pieprzem. Dodajemy posiekaną drobno natkę pietruszki. Mieszamy z makaranonem ugotowanym al dente.
wygląda wspaniale ;) mój Połówek byłby zachwycony takim ostrym daniem!
OdpowiedzUsuńO tak, "wsciekle penne" musi byc ostre - i pewnie za to tak je lubie!
OdpowiedzUsuńpiccante - va bene :)
OdpowiedzUsuńJutro zrobię na obiad, bardzo apetycznie wygląda:-)
OdpowiedzUsuńWreszcie coś nieświątecznego w zalewie barszczy i pierników wszelakich:-) Nieświąteczne, piekielnie ostrrrre i pyszne, dokładnie tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuń