- 2-3 duże cukinie
- 4 pomidory
- 2 cebule
- makaron lasagne
- mieszanka serów (bryndza/radamer)
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek
Cukinie obrać i posolić, odstawić na 10 minut aż puszczą sok, opłukać, osuszyć i pokroić w małe plastry grubości 1 centymetra. Posmarować oliwą i grillować na patelni grillowej do miękkości. Odsączyć nadmiar tłuszczu papierowym ręcznikiem.
Cebulę posiekać i podsmażyć na tej samej patelni. Pomidory sparzyć wrzątkiem i obrać ze skóry, pokroić w kostkę. Dodać do cebuli i smażyć aż puszczą sok, następnie łyżką cedzakową wybrać miąższ a pozostały sos zredukować.
Makaron lasagne używam nie wymagający wstępnego gotowania, jeżeli wymaga należy przygotować go zgodnie z instrukcją.
Naczynia do lasagne wysmarować oliwą i wyłożyć warstwą cukinii, makaronu, pomidorów, makaronu i ponownie cukinii. Polać gęstym sosem pomidorowym. Na górę położyć mieszankę serów. Zapiekać zgodnie z instrukcją na opakowaniu makaronu, u mnie około 30 minut w 180 stopniach.
świetny przepis i pomysł:) na pewno pyszny i wart wypróbowania!
OdpowiedzUsuńOj, zjadlabym!
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych dań! z cukinią musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńChoć żeby zdobyć bryndzę spod Tatr, musiałabym pewnie spakować plecak i ruszyć w długaśną podróż - działkowej cukinii mam pod dostatkiem. Przepis kradnę. :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł! podoba mi się taka "inna" lazania ;]
OdpowiedzUsuń