Bardzo przyjemna propozycja na wykorzystanie czereśni. Przepis inspirowany książką Desery autorstwa Pierre Herme, z moimi modyfikacjami, ograniczającymi między innymi ilość cukru. Deser w oryginalnej wersji jest zbyt mocno przesłodzony jak dla mnie. Nazwa tego deseru jest mocno myląca albowiem nie jest to produkt duński, z tego co się orientuję. W odróżnieniu też od wcześniej prezentowanych na blogu flanów w formie kremu (custard) ten jest w formie ciasta z maślano-migdałowo-czereśniowym nadzieniem.
- 200g mąki
- 125g masła
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 1 żółtko
- 4 łyżki mleka
- 300g czereśni
- 175g cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 125g masła
- 110g migdałów
- 2 jajka
Ciasto: mąkę wyrobić z masłem, dodać resztę składników i dalej wyrabiać ciasto, aż składniki się połączą. Oddstawić na minimum 1 godzinę.
Nadzienie: Wymieszać czereśnie z 75g cukru, cynamonem i odstawić na godzinę.
Piekarnik nagrzać do 210 stopni. Jajka roztrzepać, migdały zmielić w blenderze. Formę do tart wysmarować masłem. Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim formę.
Migdały połączyć ze 100g cukru i jajkami. Następnie dodać miękkie masło. Gdy czereśnie puszczą sok, odlać i dodać do masy migdałowej. Na cieście wyłożyć czeresnie i zalac masą migdałową.
Wstawić do piekarnika i piec 10min, zmniejszyć temperaturę w piecu do 190 stopni i piec kolejne 25 minut lub do zrumienienia ciasta.
tak, to jest coś dla czego mogę odstawić dietę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam przepisy Pierre'a Herme. Flan bardzo smakowity :)
OdpowiedzUsuń