Granola
- 100ml miodu
- 60ml oleju
- pol łyżeczki esencji waniliowej
- 500g płatków owsianych
- 50g ziaren sezamu
- 50g pestek dyni
- 25g wiórków kokosowych
- 50g orzechów (włoskie i nerkowce)
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 100g rodzynek
- 20g suszonych jabłek
- 20g skorki pomarańczowej
- 60g moreli suszonej
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Miód, olej i esencje waniliową połączyć razem i odstawić. Pozostałe składniki granoli wymieszać razem, orzechy należy wcześniej posiekać. Wszystkie składniki mieszamy razem i rozkładamy na płycie do pieczenia pokrytej warstwą papieru do pieczenia. Warstwa powinna być równa i niezbyt wysoka, w razie potrzeby można wykorzystać dwie blachy.
Wstawić do nagrzanego pieca na 20-25 min, aż się ładnie zrumieni.
Suszone owoce posiekać drobno i połączyć z granolą.
Gotowa granola może posłużyć do deseru powszechnie określanego nazwą sundae lub parfait, choć ten ostatni oznacza raczej wszelkie zmrożone desery. W skrócie jest to gęsty jogurt naturalny lekko dosładzany (cukrem ewentualnie miodem) i przekładany warstwą granoli oraz ulubionej konfitury, z dodatkiem owoców. Sporą część granoli użyłem również do wyrobu muffinów ale to już temat na zupełnie inny post.
swego czasu też bardzo często robiłam sobie takie do śniadania :)
OdpowiedzUsuńPrawie jak owocogurt z pewnej slynnej restauracji :-)
OdpowiedzUsuńJadłam różne wersje granoli, ale takiej jeszcze nie. Pozostaje mi dodać do obserwowanych i wypróbować w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M!