Ryż pełnoziarnisty to odmiana popularnego ryżu długoziarnistego, z ziarnami nie pozbawionymi warstwy otrębów. Można powiedzieć, że jest to jego zdrowsza odmiana, ze znacznie zwiększoną ilością witamin, minerałów i błonnika. Ma swój charakterystyczny smak i kolor. Mój osobisty faworyt sygnowany marką Uncle Ben's. Ryż ten z powodzeniem sprawdza się w potrawach mięsnych i pikantnych choć znane są również jego użycia w wersji na słodko, w połączeniu na przykład z rodzynkami. Dla Wojciecha, który lubi czasem rzucić mięsem, wybór tradycyjnego burrito z ryżem był oczywisty.
- 500g mięsa wołowego mielonego
- 125g ryżu pełnoziarnistego Uncle Ben's
- 1 łyżeczka chili
- 1 łyżka oregano
- 2 łyżki bazylii
- 1 łyżeczka kuminu
- 1 puszka pomidorów
- 1 puszka kukurydzy
- 1 puszka fasoli
- 1 cebula
- 1 marchewka
- 1/2 pora
- sól, pieprz
- tortille pszenne
- olej do smażenia
- mały kubek śmietany 18%
Posiekaną cebulę, por oraz marchewkę pokrojoną w paski obsmażamy na patelni do zrumienienia, solimy i dodajemy łyżkę wody, przykrywamy i dusimy do miękkości około 5 minut. Odkładamy, a na patelnię wrzucamy mięso mielone. Podsmażamy, często mieszając. Dodajemy zioła, chili i doprawiamy solą i pieprzem. Gdy mięso straci czerwony kolor dodajemy pomidory, przykrywamy i gotujemy na małym ogniu do momentu aż większość płynu odparuje.
Ryż gotujemy 10 minut w osolonej wodzie, odcedzamy i dodajemy do mięsa. Kolejno dodajemy odsączone z zalewy kukurydzę oraz fasolę. Tortillę wrzucamy na chwilę na rozgrzaną patelnię, przekładamy na talerz, nakładamy mięso z ryżem, podsmażone wcześniej warzywa, łyżeczkę śmietany. W wersji na bogato zamiast śmietany możemy użyć guacamole.
Wojciechu, ale narobiłeś mi smaka na kuchnię meksykańską. Burrito z ryżem robię, ale z dodatkiem salsa picante.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Salsa picante brzmi nieźle, u mnie ze skałdników dostępnych w każdym supersamie, z salsą to już byłaby wersja Wojciech Exclusive ;)
OdpowiedzUsuńOd razu zrobiłam się głodna. I wciągnęłabym i ze śmietaną i z guacamole, a co tam :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam, zjadłabym, ale po rearanżacji. kukurydza z puszki - blehhh. polecam domowe placki do tortilli:)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi żelazowej woli do wyrabiania ciasta :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda. Na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się znakomicie:-)
OdpowiedzUsuńJa też jestem ogromną fanką kuchni meksykańskiej, ale dawno nie miałam okazji jeść burrito. Ale patrząc na zdjęcie i czytając przepis zdecydowanie będę musiała go sobie przyrządzić. Mniam! :D
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o rogale to słyszałam o "niezawodnym przepisie Bajaderki" :)
OdpowiedzUsuńWojciech , weź poprzyj apel jaki do innych blogerów umieściłam na swojej stronie :) - obok swoich świątecznych przepisów umieść informację o SZLACHETNEJ PACZCE :):)
OdpowiedzUsuń