Rillettes jest to forma smarowidła kanapkowego z mięsem zwanego we Francji dżemem ze świni. Mięso jest pieczone długo w niskiej temperaturze i rozdrobnione na pojedyncze włókna. Przygotowanie nie jest kłopotliwe, za wyjątkiem wytapiania słoniny. Mięso zalane smalcem może być przechowywane bardzo długo. Aby uzyskać bardziej gładką wersję, możesz upieczone mięso zmiksować w blenderze na małych obrotach.
- 500 g karkówki
- 500 g surowego boczku
- 150 g słoniny
- 2 ząbki czosnku
- natka pietruszki
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- sól, pieprz
- olej Kujawski z czosnkiem
- 1 bagietka
- marynowane grzybki
- korniszony
Słoninę kroimy w kostkę 2 x 2cm i roztapiamy na średnim ogniu, często mieszając aby nie przypalić, studzimy.
Karkówkę i boczek myjemy, i dokładnie suszymy papierowym ręcznikiem. Nacieramy mięso solą i pieprzem, wkładamy do rękawa do pieczenia. Dodajemy czosnek, zioła oraz kilka łyżek wody. Rękaw zamykamy i przy pomocy wykałaczki robimy w nim kilka dziurek. Wstawiamy do pieca nagrzanego do 180°C. Po 10 min. zmniejszamy temp. do 150°C i dalej pieczemy ok. 3 godz.
Po upieczeniu mięso powinno rozpadać się na włókna, rozdzielamy je drobno przy pomocy dwóch widelców. Przekładamy mięso do 2/3 objętości naczyń i zalewamy do pełna roztopionym tłuszczem. Wstawiamy do schłodzenia do lodówki na min. 24 godz.
Bagietkę kroimy, kromki nacieramy olejem smakowym z obu stron. Wstawiamy do pieca i włączamy funkcję grill. Gotowe grzanki smarujemy schłodzonym rillettes, solimy do smaku i podajemy z grzybkami oraz korniszonami.
Przepis jest efektem współpracy z ZT Kruszwica S.A. z wykorzystaniem produktu - Kujawskiego z ziołami.
Ehh to niestety nie dla mnie, ja to jedynie te grzanki mogłabym zjeść, bo one są z olejem (a olej rzepakowy obniża cholesterol), o smaluszku mogę zapomnieć, bo moje serce by mi tego nie wybaczyło ;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że mojemu łasuchowi takie kanapki by smakowały:) bardzo lubi kanapki z smalcem do pracy:)
OdpowiedzUsuń