Colcannon z gulaszem po irlandzku

Dzień Świętego Patryka to jeden z najważniejszych dni w życiu Wojciecha, specjalnie na tą okazję przejęty i skupiony przygotowuje on tradycyjne irlandzkie dania - Colcannon oraz Guinness Beef Stew.

Colcannon

• 800g ziemniaków
• 50g masła
• 120g kapusty włoskiej
• 2 cebule dymki
• 1 łyżeczka soku z cytryny
• 1 łyżeczka oliwy z oliwek
• sól, pieprz

Ziemniaki skropić oliwą upiec w mundurkach w temperaturze 180st (~1,5h) przykryte folią aluminiową. Zielone liście kapusty włoskiej włożyć do wrzątku na 5min, odcedzić.
Następnie zmiksować wraz z cebulą, oliwą i cytryną. Ostudzone ziemniaki obrać ze skóry i ugnieść razem ze zmiksowanymi warzywami. Dodać sól i pieprz do smaku.

W wersji widocznej na zdjęciu colcannon został dodatkowo zapieczony pod grillem.

Irish stew czyli gulasz po irlandzku

• 1,2kg udźca wołowego
• 3 cebule
• 3 marchewki
• 12 suszonych śliwek
• 500ml piwa guinness draft
• 4 łyżki sosu Worcestershire
• tymianek
• sól, pieprz

Mięso pokroić w kostkę 3x3 cm i zamarynować na noc w zalewie z oliwy i octu winnego. Po wyjęciu z lodówki posolić i obtoczyć m mące pszennej, podsmażyć na patelni na maśle. Przerzucić do naczynia do zapiekania. W sosie pozostałym po smażeniu mięsa podsmażyć cebulę, śliwki i marchewkę. Całość przerzucić do mięsa.

Dodać gałązke rozmarynu, sos Worcestershire oraz piwo. Wstawić do piekarnika nagrzanego 180st na 2,5 godziny. Wojciech w przypływie nagłej inwencji dodał również zapieczony pomidor z serem typu bałkańskiego.

Porcja dla 4 głodnych studentów lub 6 osób o umiarkowanym apetycie. Do obiadu podawać oczywiście piwo guinness, lub dwa. Slainte!