- 8 łyżek oliwy
- 500g bakłażana
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 500g pomidorów pelati z puszki
- oliwki
- karczochy z puszki
- 3 łyżki octu winnego
- 4 łyżki kaparów
- rozmaryn
Bakłażana obrać i posolić, odstawić na 10min aż puści sok. Przepłukać pod wodą i osuszyć, następnie pokroić w małą kostkę 1cmx1cm, podsmażyć ok 15min na oliwie z oliwek. Dodać cebulę i czosnek, gdy cebula zrobi się szklista dodać pokrojone pomidory z sosem. Następnie wrzucić ocet i kapary. Dodać oliwki i pokrojone serca karczochów (ilość według upodobania).
Przykryć i dusić kolejne 15min z rozmarynem, na małym ogniu. Dodać sól, pieprz. Podawać schłodzone z grzankami z chleba/weki.
Udekorowąć listkami bazylii, twardym serem kozim lub/i orzeszkami pinii.
zdjęcie mówi samo za siebie, że warto poczynić ową "pastę", trzeba tylko nabyć bakłażana, reszta znajdzie się w domowej spiżarni :)
OdpowiedzUsuńHmm, hmm, hmm, pysznie! I z czosnkiem i karczochami - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWojciechu, Padre! Rządzisz:)
OdpowiedzUsuńGrazie mille! buon appetito! per favore!
OdpowiedzUsuńFajne, takie letnie...
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam, cudowne, pyszne, następnym razem będę pasteryzować:)...dzięki:)pozdr.
OdpowiedzUsuńPolecam się :) Pozdrówka
Usuń