Mięso które wręcz rozpływa się w ustach. Aromatyczne, o przyjemnie korzennym smaku. Podane z japońskim makaronem Udon (można użyć również spaghetti lub tagliatelle), w sosie z pieczeni, z dodatkiem świeżego szczypiorku. Wymaga dość długiego czasu pieczenia ale końcowy efekt jest świetny. Sycąca porcja dla 3-4 osób. Przepis skomponowany z myślą o piwie Książęce, które warto podać również osobno do posiłku.
- 700g boczku surowego
- 400ml piwa Książęce Korzenne Aromatyczne
- 4 łyżki brandy
- 3 łyżki sosu sojowego ciemnego
- 1 laska cynamonu
- 1 liść laurowy
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki imbiru
- skórka starta z 1 cytryny
- 200g makaronu Udon
- szczypiorek z cebuli
- sól, pieprz
- 2 łyżki oleju
Piekarnik nagrzać do 170 stopni. Boczek (bez skóry) natrzeć solą i pieprzem. W naczyniu żarodopornym rozgrzać olej i obsmażyć boczek z każdej strony do zbrązowienia. Wlać piwo, dodać wszystkie pozostałe składniki, poza makaronem. Przykryć i wstawić do nagrzanego pieca. Po 30 minutach zmniejszyć temperaturę do 140 stopni i piec dalej kolejne 4 godziny.
Mięso wyjąć i przykryć folią aluminiową. Sos z pieczenia postawić na dużym ogniu i gotować około 15-20 minut aż się zredukuje, można dodać łyżkę mąki celem zagęszczenia. Makaron ugotować według wskazań producenta, odcedzić i przełożyć do gotowego sosu. Podawać z pokrojonym na kawałki mięsem oraz szczypiorkiem.
fantastyczny pomysł! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńo, przyjemny pomysł :]
OdpowiedzUsuńmój tata by się rzuciła na ten boczek!
na blogu jestem pierwszy raz , ale już wiem , że nie ostatni:)
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam :)
Usuń