
Bardzo sympatyczny musik podpatrzony u nieocenionego Gordona Ramsaya. Mocno czekoladowy z wyczuwalnym aromatem kawy, o konsystencji serka. Koniecznie z dodatkową porcją bitej śmietany. Niewielki nakład pracy i stosunkowo efektowny deser. Z podanej ilości składników wychodzą 3-4 porcje.
Mus
- 125g mascarpone
- 100g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki cukru pudru
- filiżanka espresso
- 150ml śmietany kremówki
- 50ml śmietany kremówki
- łyżka startej czekolady mlecznej
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do ostygnięcia. Mascarpone ucieramy z cukrem, dodajemy schłodzoną kawe espresso (około 4 łyżek) a następnie czekoladę.
Całość mieszamy, śmietanę ubijamy i delikatnie łączymy z masą. Przekładamy do pucharków. Wstawiamy do lodówki na minimum 1 godzinę.
Bezpośrednio przed podaniem ubijamy pozostałą śmietanę i wykładamy na schłodzony mus. Posypujemy startą czekoladą.

cudo:) uwielbiam czekoladowe musy:) pycha:D
OdpowiedzUsuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńja wolałabym bez dodatku kawy, ale co kto lubi:)
Oj, zjadłabym :)To drugie zdjęcie szczególnie apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńjadłabym :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńO mniam, jakże pysznie wygląda!:)
OdpowiedzUsuńsmaczne z pewnością i interesująco podane :-)
OdpowiedzUsuńMmm, musy czekoladowe boskie są, bez wyjątku. A skoro podpatrzony u Gordona, to z pewnością powała smakiem :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia
OdpowiedzUsuńOh, oh, oh. Gordon to moja druga miłość. Po mnie.
OdpowiedzUsuńMasz niezwykłą filiżankę :)
Wow... naprawdę robi wrażenie ;-)
OdpowiedzUsuńa gdzie pączki? :D
OdpowiedzUsuńWiedziałem, że coś przegapiłem ;) A serio jakieś zmęczenie materiału ostatnio, miały być koziołki z Sielsowic ale przepis wymaga dopracowania, za rok sobie odbijemy
Usuńmógłbyś mnie takim uraczyć;p
OdpowiedzUsuńwspaniałości!!! i świetne zdjęcia!!! pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńTo jest idealny deser, najlepszy jaki jadłam :)
OdpowiedzUsuń