Kolejna akcja wspólnego gotowania, tym razem inspirowana wpisem z bloga Wallflower Girl. To aromatyczne, pachnące curry danie to indyjska wersja znanego i powszechnie lubianego ratatouille. Ze względu na krótki czas duszenia, bakłażana najlepiej obrać ze skóry lub smażyć/dusić nieco dłużej. W takim przypadku paprykę możemy dodać nieco później jeśli chcemy aby była chrupiąca. Osobiście preferuję podanie warzyw w towarzystwie chrupiącej bagietki ale danie to sprawdzi się również z ryżem lub makaronem. Same warzywa to spora porcja dla czterech osób.
- 1 cebula
- 2 bakłażany
- 3 czerwone papryki
- 8 pomidorów malinowych (lub 2 puszki pomidorów)
- 2 łyżeczki curry
- 1 łyżeczka garam masala
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka kuminu
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka imbiru
- natka pietruszki
- oliwa, sól, pieprz
W garnku o grubym dnie rozgrzej 6 łyżek oliwy i wrzuć posiekaną cebulę. Gdy cebula się zeszkli dodajemy pokrojoną paprykę a następnie bakłażana, również pokrojonego w kostkę. Dodajemy czosnek i przyprawy i obsmażamy często mieszając około 5 minut.
Dodajemy obrane ze skóry i pokrojone drobno pomidory. Doprowadzamy do wrzenia. Przykrywamy pokrywką, zmniejszamy ogień i dusimy 10-15 minut. W razie potrzeby możemy dodać wody jeśli soku z pomidorów będzie zbyt mało.
Serwujemy posypane świeżą natką pietruszki z dodatkiem białego pieczywa (bagietka lub chlebek naan).
We wspólnym gotowaniu udział wzieli: Marta, Maggie, Siankoo, Panna Mawinna oraz Bartoldzik.
A ja niby taka Parlez-vous français a Ratatoullie jeszcze nie jadłam :( składniki na Twoje curry mam, tylko bakłażany są włoskie czy to nie przeszkodzi, aby curry było naprawdę indyjskie? ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, że to wspaniałe odkrycie dopiero przed Tobą. Jesteś pierwszą znaną mi osobą która z Włoch przywozi bakłażany zamiast wina więc szczerze mówiąc nie wiem ;) Wersja francuska też leży u mnie jak coś, to już bliżej jakby...
UsuńWspaniale u ciebie wyglada! I tez uwazam, ze z pieczywem to curry smakuje najlepiej.
OdpowiedzUsuńJa standardowo zrobiłam wyłam i podałam to curry z kaszą kuskus. Ogólnie bardziej wolę wszelkiej maści kasze aniżeli ryż czy pieczywo.
OdpowiedzUsuń