Kombinacja wiosennych składników w połączeniu ze świeżym razowym chlebem która cieszy zmysły wzroku i smaku. Od tak zwanej sałatki greckiej i wszelkich jej wariacji różni ją użycie bryndzy w miejsce fety i jest to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Polecam zwłaszcza użycie bryndzy słowackiej która w mojej opinii jest generalnie lepsza od polskiej. Warto zaopatrzyć się w nią będąc na wycieczce w okolicach południowej strony Tatr. Oczywiście można spotkać świetnej jakości bryndzę podhalańską ale jest ona trudno dostępna. Pokutuje tu wieloletnie zaniedbanie naszego dobra narodowego a szkoda, bo dobrze zrobiona bryndza stanowi znakomitą alternatywę względem innych popularnych serów podpuszczkowych.
- 5 pomidorów
- 2 ogórki zielone
- 1 papryka żółta
- 2 cebule czerwone
- 125g bryndzy
- 5 łyżek oleju kujawskiego smakowego z bazylią i czosnkiem
- 1 łyżeczka oregano
Pomidory sparzyć i obrać ze skóry, pokroić w kostkę i odstawić na durszlaku.
Kolejno pokroić ogórki i paprykę, cebulę posiekać w krążki. Dodać kostki bryndzy.
Olej Kujawski smakowy wymieszać z oregano i skropić warzywa.
Przepis jest częścią projektu przygotowanego wspólnie z markami ZT Kruszwica, czyli olejem Kujawskim z pierwszego tłoczenia i olejem Kujawskim ze Smakiem oraz margaryną Palma z Kruszwicy.
pyszna wiosenna propozycja:)
OdpowiedzUsuńależ radosna, świeża i wiosenna kompozycja sałatkowa :)
OdpowiedzUsuńpoprosze na wynos !
Uwielbiam takie sałatki, dodatek bryndzy musi być prawdziwym strzałem w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńMmm, cóż za pyszna sałatka!:)
OdpowiedzUsuńznowu kusisz serem spod samiuśkich tater! podeślij troszeczkę :)
OdpowiedzUsuń